że nie jestem ideałem,
ale mimo wszystko
kocham siebie taką,
jaką jestem,
poniewaz wiem
i mocno w to wierzę,
że jestem sobą,
a to wystarczy,żeby
podążać przez życie
z podniesioną głową,
podążać między tymi,
co na kolanach,
wytwale iść przez życie
aż na koniec świata...