lecz odwróciłaś wzrok
zamknęłaś w szufladzie sny na klucz
muszę poszukać go w studni uczuć
życia prąd porwał marzenie
miałem ich kilka
gdzie jest twój łagodny brzeg
po którym poprowadzę myśli
bo mglista i ciemna noc
gnam pod wiatr
ujrzeć cię to nie strach