Gdy usłyszałem pukanie
Naciągnąłem spodnie bez podcierania
Patrze przez lipo
Widzę dwie stare kobiety, wolałbym młode
Otwieram drzwi
jehowa,jehowa,jehowa...
Pokój,pokój,pokój...
Zamykam bez słowa drzwi
Siadam z powrotem na kibel
Po co mi jehowa
Gdy mamy trzysta tysięcy głowic nuklearnych na świecie
Podtarłem tyłek i włączyłem pornusa
Spuściłem się do szklanki po kawie
Promienie porannego słońca
Przebijały się przez brudne szyby.