że mnie tak nienawidzicie?
Czy nie lepiej by było,
waszym zdaniem,
zeby zakończyło się
już teraz moje nędzne życie?
Czy miłość,którą nosiłam
w sobie od wielu lat,
była wam przeszkodą.
albo głupotą?
Przepraszam wszystkich,
za to,że kochałam,
że żyć tylko dla miłości
na zawsze pragnęłam...
Czy to źle,że miałam
nadzieję i wierzyłam
w każde słowo,
w każdy gest?
Czy to wszystko na próżno,
czy moim celem
ciemna nicość jest?
Za co mnie nienawidzisz świecie,
że mnie tak niszczysz,
dlaczego zwyczajnie nie zabijesz,
skoro jestem ziarnkiem
piasku w Twoim oku?
Mimo wszystko kocham ciebie,
tak samo jak wszystkich was,
nie będę wiecej zawracać głowy,
cóż,pora na wieczny sen...