<br />
To tylko słowa <br />
a jak żyletki się gnieżdżą w ustach<br />
przyjaciele których nie ma wyskrobują zdania<br />
góry piasku kopce niczego <br />
z nich zjeżdża jak ślisko<br />
poczucie nicości<br />
ku końcowi lepiąc z błota placki<br />
by dać komuś po twarzy<br />
wyciskane jak bomble <br />
zgrabnie ubrane w litery <br />
takie małe i duże słowa <br />
przez krwawiące usta palą domy<br />
już nam powiedziano jak bardzo jesteśmy do niczego<br />
już nam wciskano rady dla biednych<br />
czyszczono nam duszę szczotką do podłogi<br />
a jak by tylko wmieść się pod dywan<br />
i tam udawać że nas nie ma<br />
może nie trzeba udawać.<br />
<br />
czwartek 19 kwietna 2007<br />