ostanie miał na zbyciu
ostatnie trzy
trzymał je w zamknięciu
wzleciały ponad czas
w zaciśniętej pięści
złowione pośród prawd
najmłodsza jest od ojca
który umarł we śnie
przysycha na paznokciach
mieć taką to nie grzech
druga od młodej matki
kiedy spał słodki mim
w świecie ubranym w bajki
spłynęła ciągle lśni
ta trzecia najsłodsza
ze śmiechu z dziewczyną
powiedział że ją kocha
a szampan sam popłynął
mówił do siebie drepcząc na mrozie
że sprzeda za pół litra
że jest na głodzie