nie mam niczego co przemyślane<br />
kończą się słowa i kończą się wersy<br />
nie ma czego przelać na elektroniczny papier<br />
Już nie ma mnie<br />
Bo nie ma jego <br />
Tego jedynego<br />
mojęj opoki mojego pocieszenia<br />
odszedł i pozostawił mnie samą na pastwę okrutnego losu