i stół i krzesła i komplety
tęsknimy za tym czego nie mamy
ot choćby przyjaźń i jej podniety
że niby za nic i tak sobie
skąd no i po co nam się bierze
zazwyczaj działa w strony obie
i często też nie na papierze
ot w deklaracji bez zapisu
tęgie i dumne nasze miny
do chwili gdy czas kompromisu
zweryfikuje podwaliny
bo z nim to zawsze jeno kłopot
jako w miłości wszak to norma
w innych kładziemy go i po pod
i w innych zamykamy formach