z której zrywasz owoc,
z każdym dniem czekam
aż sięgniesz po drugi.
Dziś stoję samotnie
Ty nie stoisz obok
każdy dzień bez Ciebie
wydaje się długi.
Ty jesteś daleko
lecz słyszę Twe serce
i płacz Twój daleki,
ogromne cierpienie.
Nie mogę Cię dotknąć,
nie ujrzę Cię więcej
ucichnie wołanie-
zostanie milczenie.
Nie potrafię Ci pomóc
ani Cię ocalić,
choć Cię staram w swych rękach
zatrzymać jak ptaka.
Nie potrafię połączyć
myśli naszych za nic-
moje wiatr rozegnał,
Twoje ból przenika.
Nie potrafię odczytać
tego przeznaczenia
i nie umiem czekać
żeby Cię zapomnieć.
Nie potrafię dotrzymać
tego przyrzeczenia,
bo chcę zawsze być blisko,
być zawsze przy Tobie.