wpatrywał się w falujący tłum
ulica tonęła w wieczornym rytmie
z wonią płynu po goleniu i kobiecych perfum
złudne feromony nocy
owładnęły jak ćmy oświetlone chodniki
zapach kanalizacji zachował się w tle
przypominając
że to nie cukierkowy film
życie oferuje pełną gamę doznań
dla równowagi
miłosną poezję i prozaiczny seks
słodycz i kłamstwo
w podobnie splecionych dłoniach
czyste pożądanie lub natchnione spojrzenia
które są bliźniaczkami na wydaniu
przyszła
piękna z rozwianymi włosami
ale spóźnialska cicho westchnął
pomyślała przystojny
ale jaki piegowaty
ciekawe
w którą stronę pofalują