i nagle odebrał,
to jakbym dostała
skrzydła na chwilę
tylko po to,by spaść
i umrzeć w samotności
i cierpieniu,
ale to nic,bo nauczył
mnie tym samym,
że warto kochać,
więc pokochałam,
więc teraz nawet bez skrzydeł
potrafię latać,wystarczy że pomyślę
o tobie,że jesteś obok
i bezradnie szukam twojego ramienia,
aby się oprzeć,położyć
i zasnąć z głową na twoim sercu...