to cały ty
i szczere aż do bólu łzy
i uczuć jasny żar
i oczu magiczny blask
moja upragniona stałość,
bez której nie
jestem w stanie żyć
i zmieniać się pragnę
dla ciebie,dla siebie,
po prostu dla nas,
bo wiem,że teraz nie jestem sobą
i to drażni mnie,
robię rzeczy,których nie chcę,
od pragnień uciekam
i sama sobie szanse
odbieram,a to boli
bardziej niż tysiąc dni,
tysiąc nocy bez Ciebie
stabilizacja,dojrzałość,
w miłości bezkresna stałość,
tylko tyle,tylko tyle jestem warta,
a moje przyszłe życie?
biała tylko karta....