choć nie wiem dlaczego
w swojej pustelni
pełnej mrocznych zdarzeń,
przetrwałam tylko po to,
by zrozumieć,że tak naprawdę
nic nie czujesz,nie masz
nawet krzty sumienia
a jedynie,czego pragniesz,
to mojej śmierci,
ale przetrwałam i teraz żałuję,
niech natychmiast przestanie
bić to moje małe serce...
Moja pustelnia,cały mój świat
legł w gruzach tak,jak chciałeś,
więc teraz możesz świętować
i być zadowolony,
w końcu udało sie tobie
doprowadzić do załamania
i myśli samobójczych,depresji
i wszystkiego,co złe,przykre...