w liście dziwną treścią
jesteś .żyję z tą jedyną
wybraną dziewczyną
teraz gdy słońce na horyzoncie
stoi twardo w zenicie
rzeki jeziora gorące
porywam cię gdzieś za betonowe miasto
nie odmawiaj wybacz że jestem taki
gdy wszyscy się pocą
ochłodzić muszę kilka myśli
dla których żyję
jesteś najważniejsza
pielęgnuję ogrody tęsknoty
pielęgnuję okrągłości