fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

chopinbach

Dołączył:2013-02-01 10:20:37

Miasto:DRZEWICA

Wiek:45

zainteresowania

Podróżuje stopem(plecak,śpiwór,mata,bivaksak to mój ulubiony zestaw)gram na gitarze klasycznej,również własne twory,zresztą muzyka to życie,mam mnóstwo swoich kawałków,które przyniosą mi sławę i bogactwo;)rzeźbie,pisze,interesuje mnie Huna,Prawo Przyciągania,życie Buddy,Jezusa,ogólnie duchowe sprawy.

kilka słów o mnie

Ważny ale nie najważniejszy,dobry ale nie najlepszy,mądry ale nie najmądrzejszy etc.

statystyki utworu

Średnia ocen: 0

Głosów: 0

Komentarzy: 0

statistics
A A A

0

Na wsi skraju,obok młynautwór dnia

Autor:chopinbachkomentarz Kategoria:Erotyczne Dodano:2013-02-06 01:44:15Czytano:660 razy
Głosów: 0
Na wsi skraju obok młyna,przy strumieniu wartko rwącym/usiadł sobie chłopaczyna,dzień to bowiem był gorący/usiadł sobie z czoła otarł pot co oczy mu zalewał/w strumień spojrzał tęsknym wzrokiem dość już w słońcu się wygrzewał/z chęcią w chłodnej wodzie toni jakiś czas by spędził wielką/choćby woda ta być miała najmniejszą nawet kropelką/więc rozejrzał się ostrożnie czy tu czasem nie ma kogo/począł chłopak się rozbierać przybierając minę błogą/wpierw koszule swą najlepszą począł rozpinac ostrożnie/a gdy już ją w kostkę złożył wziął się chłopak ściągać spodnie//a za młynem na pagórku niedaleko rzut kamieniem krzaczki rosły sobie bujnie co przed słońcem były schronieniem/dla dziewczyny co to z pola na obiad sobie wracała/a że słońce strasznie piekło w krzaczkach tych odpoczywała/i ze strachem nieśmiałoscią niby oczy swe przesłania/obserwuje sobie chłopca jak sposobi do kąpania/ciało młode opalone jędrne silne jak rzeźbione/każdym ruchem zachwycona coraz bardziej ucieszona/patrzy jakby skamieniała gdy ostatnią cześć bielizny na kamieniu on położył w całej chwale swej golizny/a że doświadczenie jej nie było wcale duże oddech jej przyspieszył nieco zmieniając powoli w burzę/spokój co go dotąd miała choć czasami coś szeptało coś czego nie rozumiała po cichutku do niej ciało/coś by chciała ale czego o czym myśli sama nie wie ciało swoje ciągle nuci szepcze kusi plącze dusi/gdzieś wyrywa się coś słyszy tu gorąco a tam dreszcze przerażona tym uczuciem szepta jeszcze jeszcze jeszcze/świat gdzieś zniknął jakby wszystko wszystkim się zrobiło raz gorąco a raz chłodno raz przyjemnie a raz miło/ tyle tego tak tu wiele odrobinę już za dużo całkiem się już rozszalało to co przedtem było burzą//a chłopaczek już ubrany odświeżony wykąpany ruszył w dalszą drogę/i co w bezwietrzny dzień tak porusza krzaczkami pojąć nie może.
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


znaczek info

Brak komentarzy.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją