oczami duszy,próbuję dostrzec to,
co straciłam,o czym od pierwszej
chwili w cierpieniu marzyłam...
Jednym spojrzeniem niemy krzyk
wyrywa z piersi,kiedyś będziemy
pewnie ostatni,teraz tylko pierwsi,
ale to nic,mój anioł rozgłosi
być może ten niemy krzyk
i nawet nie pomogą żadne,
nawet najszczersze łzy....