wiatr przegonił zapomniane <br />
i pomógł ruszyć dalej <br />
<br />
lekko nieśmiało <br />
tchnął w nią oddech<br />
by mogła się poruszać<br />
by mogła stawiać kolejne kroki <br />
<br />
mogę się modlić całą noc<br />
płakać krzyczeć i zaklinać <br />
i proszę <br />
usłysz <br />
<br />
gdzie się kończy ta historia <br />
tam gdzie kończy się ten wiersz<br />
<br />
podpisaliśmy się łzami <br />
ile słodzisz moja przyjaciółka <br />
pozwól że za ciebie pomieszam <br />
pozwól<br />
<br />
do nie zobaczenia<br />