Przy Leonidasa opiece
Idą poznać smak krwi i zwycięstwa
Płaczą kobiety za synami i mężami
Dzielnymi wojami z włóczniami
Ku bogom skłaniają modlitwy
Aby wrócili zdrowi i cali
Dzielnie walczą mieczem i tarczą
Za słuszną sprawę
Martwi padają na murawę
Kserksesa złość bierze
Że armia która jest wielka
Małej się zlękła
Mieczami głowy odcinają
Celnie rzucają włóczniami
Posyłając do piekła otchłani
Martwych kładą tysiącami
Patrząc na ciała martwych synów i braci
Smutek i gniew położył ich walki kres
Za ich honor i męstwo
Kserksesa spotka przekleństwo
Ich męstwo przyniosło im zwycięstwo
Wieś się rozniosła armia Sparty rosła
Za rok Kserksesa rozniosła
Przybyli tysiącami z nowymi siłami
Zyskać honor i chwale
Które zdobyło wojsko małe.