niech czas
na piasku zatrze ślady
wiatr rozwieje marzenia
odnaleźć drogę wśród mglistych gór
gdzie wiara na szczytach gniazduje
na skrzydłach białych orłów
nad przełęczą zgubić strach
skrzydła podcięte jak nadzieja
przed egzekucją zwiać
nie ma dni nie ma mnie