chociaż jest jak wielka dzuma
Wszedł mi w piety
Wszedł w zakrety
Szuka ,drazy jak zaklety
Wchodzi wszędzie jak się patrzy
Nawet w serce się odważył
Dalej drazy,jadem straszy
Nerw przegryzie w oczy patrzy
Odejdzie proszę na pastwiska,
Znajdziesz krowę tobie bliska
Bo ja jestem nie dla ciebie
Jestem lwem i zagryze ciebie...