szybko przemija
dziś coś jest,
jutro tego nie ma
ccho łzy roniąc
cierpieniem świat zachwyca
w niebie wielkie poruszenie,
aniołowie pytają:
jakże się to dzieje,
że Pan lud swój
umiłowany wodzi
jak szatan na pokuszenie?
podważa sens wiary,
gasi iskrę miłości
i słodkiej nadziei,
osłabia wolę istnienia
i prowadzi wiernych
w szpony mrocznego cienia
teraz w takim mrocznym
zewsząd świecie
błądzi serc tysiące
w nicość obraca
to co niegdyś było
miłe i nadzwyczaj piękne...