tak jak wygrzebałam z szafki parę niecodziennych słów<br />
nie, nie na dzisiaj<br />
dzisiaj jest za blisko<br />
za dobrze je widzę nawet bez okularów<br />
wykrzesałam z siebie mrugnięcie z przemęczonego oka<br />
i chociaż bolało i dziś jest cisza<br />
życzyłabym sobie czterech groszy na rogu zagubionej ulicy<br />
i szalonej podróży w osiemdziesiąt dni dookoła świata<br />
czy chociażby własnego pokoju.<br />
Wiesz?<br />
cisza zamilkła zdyszana<br />
tylko świst w płucach przypomina o słowach jakiś tam nieważnych<br />
nie mówimy nic<br />
Wiesz?<br />
nie milknie nasze milczenie <br />
Mój drogi Ty- aż za cztery grosze- nie powiemy nic.<br />