na cztery spusty
z wielkim hukiem
wyrzucono z serca
i niepamięci
dotknięto słowem
nigdy nie słyszanym,
jedynie w głębi zapisanym
tym,co oczy powiedziały
choć usta w żalu milczały
minęło wiele lat,
a brama serca nadal trwa
ktoś inny znów otworzył je
i niczym kot ukradkiem
pragnie weń wejść...