ona jak zwykle spóźnia się w tą ciepłą majówkową noc
pomyślałem zerwę dla niej kwiaty
dziwnie ale nie daleko w pobliżu rozbiło obóz stare plemię Majów
to niedorzeczne
sterczałem zamyślony
Wagina nie nadchodziła
mruknąłem pod nosem
romantyczna to ona nie jest