gdzie nie będziemy realistami
gdzie nic nas nie omami.
Tam, gdzie działaniem swoim
ciągle wygrywamy
Tworzymy siebie na nowo
uzupełniając sie wzajemnie
tu jest szaro, tam jest kolorowo
wszystko jest pięknie
Żal tylko ze to w naszych glowach
nie w rzeczywistości dzieje się
tak naprawde nikt nie dostaje
tego, co rzeczywiście chce
Ale moze warto probować?
zmienić coś? działać inaczej?
niż glowę w piach schować
i nazwać się partaczem?
Każdy sam tworzy to,
co zdaje się że czuje
wybiera z reguły mniej
niz to, na co naprawdę
zasługuje.