kieruję się w stronę cmentarza
zapalam znicz i spadam
później do sklepu u Stasia
piję kilka piwek
nie prowadzę roweru nie wypada
by nogawka wciągnięta przez łańcuch
doprowadziła do upadku
tak tak uważam
tylu zginęło na polskich drogach pijanych cyklistów
kieruje również te słowa do motocyklistów kolegi