O siedem mórz,
O siedem wzgórz,
Niczym nie oświetlona
Samotna
W mrocznym pustkowiu
Istniejąca tylko w nowiu
Dla większości niewidoczna
Zabłądzi
Ten kto przybędzie,
Odejdzie
Ten kto osądzi
Nie patrz tam
Gdzie dziewięć dam
Na posadzce kamiennej
Podczas pogody sennej
Opłakuje swych rycerzy
I w ich powrót wierzy
Zagubiony
Rycerze bez tarczy
W oddali majaczy
Wieczną tułaczką udręczony
Wybrany
By na zawsze rządzić
I krzywd nie wyrządzić
Lecz swym ludom odebrany
Przybędzie
Z ciemnej mgły się wyłoni
Twarz swą odsłoni
I ziemie swe na powrót zdobędzie
Ale...
Nie patrz tam
Gdzie dziewięć dam
Na posadzce kamiennej
Podczas pogody sennej
Opłakuje swych rycerzy
I w ich powrót wierzy
Nieodnaleziony
Dom dla ludzi straconych
I światu oddanych
W umyśle ludzkim uwięziony...