miłość jest skorumpowana
jak treść wiersza
zanurzam wzrok w szklance herbaty
wyciągam prawdę na talerzyk
witam się ze śmiercią
mówię do niej siema
zabieram ją nad rzekę
skaczę z mostu bez nadziei
marzenia znikają pod powierzchnią powiek
może coś podpowiesz na do widzenia
może uścisk dłoni na powitanie nieznanego