pod zamkniętymi powiekami
śnią się kolorowe sny,
a wśród nich zielone oczy
i zarys postaci powracających
jak mantra co kilka chwil
w pamięci wyryty obraz Twój
(pragnę więcej takich snów)
zamilknąć w ramionach,
które znam i kocham,
że aż strach,
którego przepędzić najwyższy już czas
i błogi raj ukazuje los przed nami