przytul do piersi dziecię ono kocha cię
teraz gdy idę ulicą wokół beton pachnie jak lata siedemdziesiąte jak festiwal w Jarocinie
trzaskam drzwiami stukam obcasami
są za mną .świat przed nami
w ręku klucze do wrót nie pasuje żaden
spróbuję się upić na chwilę będzie lżej
pośpiewam zatańczę przed tobą
życie trwa kilka chwil
zapamiętaj choć jedną . zachowaj ją głęboko w sercu
nie mogę doliczyć się gwiazd
zaraz umrę zaraz zginę