przeczytałam dwa razy
Trzeci zaś raz czytałam oczyma przepełniony łzami. Popatrzyłam raz ostatni.
Upadłam...
Łza spadała na łzę.
Już nawet nie otwierałam oczu.
Leżałam i pytałam: czemu teraz, dlaczego ty?
Leżałam i płakałam: moje łzy polubiły mą skórę.
Leżałam i umierałam.