Wiele razy chciałem odnaleźć w tym jakikolwiek sens.<br />
Teraz, czyli w tej chwili...teraz to wiem.<br />
Popatrz, jak sępy zleciały się historie;<br />
By obalić mnie i Was.<br />
Was?<br />
Tak, każdego z nas...<br />
Jakie to banalne!<br />
Jest banalnie, bo nie zdolnie.<br />
W teorie nie uciekniesz nigdy!<br />
Nigdy?<br />
Nigdy...bo w dłoniach widły, a w oczach strach...<br />
Tych czy tamtych?<br />
Czyj zbiór praw?<br />
Ciąg dalszy nastąpi i wtedy się dowiesz.<br />
No chyba, że teraz, czyli w tej chwili odpowiesz;<br />
Zbili wazon, a motyl próbował latać...kwiaty w tym wazonie uschły; choć oplatać rosą ranną nie przestało...<br />
Nawet Słońce grzało; oj grzało....oj działo się, działo...<br />
Hmm.
Przeczytaj mi jeszcze raz, bo nie rozumiem.