piłem z Nim wino w Kanie
jako Templariusz mieczem walczyłem z Arabami
pilnowałem świętego Grala
zabijałem w Jego imieniu
tak kazali nasi watykańscy kapłani
nawracałem biedne plemiona
stworzeni za karę ale z miłości
dobiega koniec cywilizacji
jak lemingi zbierzemy się nad stromym brzegiem
w pędzie kilku megabajtów potopimy się w morskiej toni
może spłoniemy jest kilka opcji