z lekka szumiący wiatr
Słońce rozjaśni niebo
morzem rajskich barw
ktoś niemym głosem
może otrze łzy
cicho kapiące z oczu
słodko gorzką czekoladę
poczęstuje zimny drań
tak wielu przecież ich jest
lub jakaś Barbie lala
zaśpiewa trala lala
a wszystko by zapomnieć
o bolesnej przeszłości
nakarmię dusze blaskiem
pięknej miłości
lecz na nic próby
na nic starania
wobec tego co wypełnia
nawet złamane serca
doprowadzając do szału
podtrzymuje nadzieję,
choć ledwo dyszy
gdzieś na dnie ukryte
zespolone w jedno życia ogniwa