<br />
A gdy nadszedł czas dla nas wielki,<br />
spojrzeliśmy smutno na dno butelki.<br />
"Pusto" stwierdziliśmy z westchnieniem głębokim,<br />
ale Marta gestem bardzo szerokim<br />
pokazała paczkę nam dobrze znaną,<br />
przez wielu palaczy po prostu ukochaną.<br />
Jednak nie było ani jednego papierosa...<br />
Maciek zaczął coś wciągać do nosa.<br />
"Co to?" spytałam obojętnie patrząc na niego.<br />
"To lepsze od papierosa kolego".<br />
Odpowiedział i wciągał nadal z miną zachwycenia.<br />
Ogarnęła nas nutka podniecenia.<br />
"Możemy spróbować?" spytałam<br />
"Jasne" usłyszałam i już wciągałam.<br />
I tak z dwie godziny siedzieliśmy tam<br />
z rozbawienie, patrząc w dal...<br />
Branie, palenie, picie to nałogi trwałe,<br />
nie gardzą starym, nie gardzą młodym - tylko po chwałę.<br />
Z nałogami czas skończyć <br />
i swe życie w spokoju ukończyć... <br />