nabrzmiewa w głowie<br />
<br />
miasta wypełnia<br />
po brzegi<br />
głupotą<br />
<br />
czeka tylko<br />
póki ktoś jej nie złapie<br />
i nie wyrzuci<br />
na bruk<br />
na ulicę<br />
<br />
czeka na tramwaj<br />
zawinięta w czerwoną gazetę<br />
<br />
i leży<br />
półprzezroczysta<br />
czekając na swego wybawiciela<br />
<br />
bzdura<br />
w najczystszej postaci<br />
co sączy się z nozdrzy<br />
każdego wieżowca