któremu nie sposób się oprzeć<br />
i którego nie wolno ci widzieć<br />
<br />
czasem zgubione w wysokiej trawie<br />
czasem wychyla mordkę z krzaków<br />
tuż za domem<br />
<br />
czasami nie sposób znaleźć go na mapie<br />
błąka się po świecie<br />
i nie dba o nas zupełnie<br />
<br />
nie zmuszaj go<br />
niech siedzi<br />
nawet gdy tak bardzo jest ci potrzebne<br />
jeszcze zbraknie ci modlitw<br />
by odeszło