zapomniany romans
niewinnych młodziaków
po latach przebudzony
jak mantra daje znać
wyrywa się jedno
ku drugiemu,
a przecież na przekór
nie sposób pokonać
zły los co każe cierpieć
w samotności z oddali
czekać nań ze łzami
w oczach podpalać zimny glob
lecz jak ukoić ból
by znaleźć się tam
gdzie wspólny dom
a dom jest tam,
gdzie ty-zawsze i wszędzie
moim domem jak niegdyś byłeś
tak i od teraz będziesz
*Pajtusiowi