aż zieleń staje się trudniejsza<br />
<br />
szorstkie powietrze<br />
rozdrapuje piersi<br />
<br />
pająk wyplata <br />
swój srebrzysty wszechświat<br />
<br />
Chrystus<br />
- przydrożny - <br />
wieczór Jemu szczęści<br />
<br />
zboże usypia kołyskami kłosów<br />
świerszczem wybucha koncert ideału<br />
<br />
noc się układa<br />
pasjansami losu <br />
garbią się kwiaty<br />
brązowo<br />
pomału<br />
<br />
drżą struny lasu<br />
nuci coś horyzont<br />
<br />
echo w jeziorach zwiewne krzyki studzi<br />
<br />
chmurne języki senny księżyc liżą<br />
<br />
może ugaśnie<br />
- niech nie budzi ludzi