kiedy nikt nie widzi
szlocham,
kiedy nikt nie słyszy
wołam sennym szeptem
zostań
przy mnie jeszcze
trochę
aż do ostatniej z chwil
pozwól
zachować w pamięci,
by tam
po drugiej stronie
nią żyć
może wtedy
znów będziesz szczęśliwy
uśmiechnięty
niczym jakiś święty
potrzymam
cię za ręce
a w nich ukryte
nasze wspólne serce
czyż można chcieć więcej?
kiedy wokół cisza
szumi wspomnień wiatr
zamyka jeden,
by otworzyć nowy,
piękniejszy życia rozdział
zamieniając przeszłość
na przyszłość głuchym echem