dziś kilka dusz opuściło padół na którym
stromy brzeg rozdzielił nas jak słowa w zdaniu rozdzielają przecinkami .każdy kocha jak umie tylko szkoda mi tych chwil spędzonych razem a jeśli w niebie się nie spotkamy z kim zamienię kilka słów kogo przytulę do piersi,Bóg wie co robi, zbudzi nas ze snu w nowym życiu bez pragnień i potu na czole wolni od myślenia o przyszłości , wszystko się ułoży jak trzeba.modlę się do Niego niech nie zapomni mego imienia , grzech zmyję prawdziwa modlitwą stopy obmyję w strumieniu by czystym wejść w progi .