z czasem bezsilności
a teraz jeszcze poczucie
bycia nikim,
choć w Twoich oczach
byłam przecież wszystkim
różą,lilijką,ambrozją
w Twych ustach
dziś nie wiem kim jestem
może mi sam powiesz
będę Ci zawsze życzliwą
posłuszną towarzyszką życia
już wystarczająco los mnie pokarał
zabierając mi Ciebie
dziś nawet dom mój
jest piekłem,bo w nim
wciąż nie ma Ciebie
oto,ja,wyrzutek społeczeństwa
dla innych,ale wszystkim
będę dla nas obojga