do chwil rozpiętych jak motyle<br />
co snują w łąkach się bezgłośnie<br />
i rozkwitają w sercu śmielej<br />
to jednak gdy je sercem dotkniesz<br />
uśmiechem nawet w deszcz wrześniowy<br />
to ja Ci wierzę<br />
że rozkwitnę<br />
w jesiennych myślach lawendowych<br />
<br />
we mgle myśl zwiewnie się przemyka<br />
w opłotkach z wiatrem staje w szranki<br />
i z marzeniami w nocnych dźwiękach<br />
wije zielone w gwiazdach wianki<br />
na przekór datom<br />
z głodnych wrażeń<br />
nierzeczywistych plaż z obrazków<br />
a jednak czasem wiosna zdarzy<br />
w jesiennych kartach kalendarza<br />
<br />