stoję w miejscu jak osikowy kij
w myślach miesza los
kieruję się na dno
miękki grunt wsysa
odmierzam dni
na centymetry
liczę na pomocną dłoń
straciłem wiarę
zmarnowałem kilka szans
zakręcony jak domek ślimaka
czuję chłód oddechów
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
muzyka,skoki spadochronowe,
kilka słów o mnie
biorę z życia to co jest najlepsze
statystyki utworu
Średnia ocen: 7
Głosów: 7
Komentarzy: 3
7
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(11:57:22, 27.09.2013)
Tam powinno być chyba zmarnowałem a nie zmamowałem...
Ogółem fajnie się czyta
(20:30:48, 27.09.2013)
jak grunt wysycha tzn nie nie tak źle,w bagnie nie ugrzęźniesz,zawsze jakaś koncepcja jest gdy się ma łańcuchy pokarmowe w sieci w:)