niemoc wydarła mnie z ramion
by iść dalej
nie raz się zatrzymałam
by umrzeć
człowiek się zatrzymał
i nic go nie powstrzyma
w tym bezuruchomieniu
jakaś siła nieludzka
u samych podstaw trzyma ;
nie daje wyrwać korzeni,
zakorzeniła się.
Wyplenić wszystkie chwasty
jak w zbożu
chciałoby się.