i widzę widzę twarz której tak nienawidze<br />
Zamykam oczy, trzaskam Cie po twarzy dopóki<br />
dopóki ręce nie zsinieją.<br />
Otwieram oczy, koniec marzeń.<br />
budzisz się,pozwalam Ci na dotyk
wbrew temu co czuje, bo jak tego nie zrobie to i tak przyjdziesz po mnie jak po kawę rano tak po mnie co wieczór<br />
Dotyk Twój mnie odrarza, tak samo jak moje ciało<br />
Dawniej takie nie było.
Było czyste