czas szybko płynie
przyszłość coraz bliżej
przeszłe chwile chowam do lamusa
teraz gdy śpisz piszę wiersz
o mnie o tobie
nasze dzieci zabrał czas
wiatr rozsiał je po świecie
sami
kurczowo trzymamy się siebie wzajemnie
napotkać chcę chwile
które zabiorą samotność
kto pierwszy umrze
przyniesie wieści jak tam jest
zobaczymy się w lustrze
odbici bez trosk
świadkiem zmarszczki na twarzy
słone łzy na szybach
oczu szum powiek