tamten czas
lecz ludzie nie wybaczyli
ciągnął się zdarzenia
za mną jak wściekły wąż
mam dzidę Leon strugał ją
powiedział masz broń
walcz póki czas
nie wiem sam
w co zaplątałem się
co za sieć
złapała mnie
jak w matni nieporadny
nie mam sił by biec
zmieniam miejsca
odlatuję na zimę
choć nie mam skrzydeł
jak młode orlę
szukam gniazd
gniazduję przez chwilę
kombinacji milion
sam przy tobie
w piersiach chowam głowę