zagadką
ile
mu zostało dni
by cztery pory witać
przygarnąć psa
pod mostem w kartonie
tonąć w tanim winie
ciało coraz słabsze
blada twarz sine dłonie
liczę dni na palcach
bezsilny o dobrym sercu
dałeś mu szansę .przeszedł obok
nie zwracając uwagi
brzydząc się swojej osoby
szkoda że życie układa
każdego tam gdzie jego miejsce