dobrze było mam
lecz zmieniłaś
kilka spraw
jesienna niepogoda
wdarła się pomiędzy nas
ostatni raz ostatni pocałunek
w kałużach łódki z liści odpływają
idę stąd
dość użalania
zmieniam świat wyczytany z kart
teraz
gdy sny przywołują ciebie
jestem blisko obojętny
nie czas nie miejsce
zapłaczesz wreszcie
to nie chwilowa miłość
kocham cię przez życie
całym sercem
które bije w piersiach